wtorek, 14 stycznia 2014

Świątecznie u Św.Bernarda.... 12 styczeń 2014

 

Szukałem Boga w książkach
przez cud niemówienia o samym sobie
przez cnoty gorące i zimne
w ciemnym oknie gdzie księżyc udaje niewinnego
a tylu pożenił głuptasów
w znajomy sposób
w ogrodzie gdzie chodził gawron czyli gapa
przez protekcję ascety który nie jadł
więc się modlił tylko przed zmartwieniem i po zmartwieniu
w kościele kiedy nie było nikogo


i nagle przyszedł nieoczekiwany
jak żurawiny po pierwszym mrozie
z sercem pomiędzy jedną ręką a drugą  


i powiedział:
dlaczego mnie szukasz
na mnie trzeba czasem poczekać
Ks. Jan Twardowski, Szukałem